Rum ogólnie
Rum - jeden z najbardziej aromatycznych alkoholi na świecie. Przedmiot wielu fantastycznych historii oraz wielkiej palety zachwycających smaków i aromatów
-
Appleton Estate Rum Tour – fotorelacja
Dzięki uprzejmości jednego z czytelników – Arthura, mam przyjemność zamieścić jego fotorelację z wizyty w Appleton Estate Rum Tour – czyli w miejscu gdzie powstaje klejnot eksportowy Jamajki, czyli rum Appleton Estate. Następnym razem jak będę na Jamajce to się tam w końcu wybiorę 🙂 Zapraszam, razem z Arthurem: Jeszcze raz podziękowania dla Artura! pozdrawiam @RumFanatic (obecny na Facebooku i Twitterze) Lubisz Jamajkę lub rumy z Jamajki? Sprawdź koszulkę z rumowym wzorem z miastem Kingston, stolicą Jamajki.
-
Rum Ron de Jeremy – historia powstania marki
Przekład wpisu fińskiej blogerki – Inki, na temat rum Ron de Jeremy, o tytule „#RumPorn” z jej bloga o nazwie On The Souce Again. Edit: Marka Ron de Jeremy zakończyła swoje istnienie po tym, jak jej „twarz” – Ron Jeremy został oskarżony o kilkadziesiąt przestępstw seksualnych i realnym jest, że spędzi resztę swoich dni w więzieniu. Tekst zostawię. Myślę, że można go potraktować, jako studium przypadku ryzyka oparcia marketingu na jednej postaci. Rum Ron de Jeremy. Ron, to po hiszpańsku rum. To także skrót od imienia Ronald, a Ronald to pierwsze imię legendy branży porno – Ron’a Jeremy. Ale co to ma wspólnego z rumem, zapytacie? Kiedy dowiedziałem się o…
-
Kubańskie rewolucje – czyli parę aktualnych zdjęć sklepów z Kuby
Kuba to dla mnie miejsce niezwykłe i sentymentalne zarazem. Jak ktoś miał przyjemność (lub nieprzyjemność 🙂 ) przeczytać moje pierwsze blogowe bazgroły (tutaj), to wie, że tam rozpoczęła się moja, już 11 letnia, prawdziwa przygoda z rumem. Tam też dane było mi zobaczyć jedne z najpiękniejszych plaż na świecie. A że była to dla mnie pierwsza, tak prawdziwie egzotyczna wyprawa, to widok przepięknego, koralowo-białego piasku na tle turkusowej wody skąpanej w słońcu zrobił na mnie ogromne wrażenie. Moment pierwszego widoku tego cuda będzie mi towarzyszył pewnie do końca życia. Kuba to moje wielkie zdziwienie w obserwacji systemu bankowego. Jako zawodowy bankster byłem w ogromnym szoku widząc pełen luz w obsłudze…
-
Facebook – przyszedł czas i na mnie :)
Tak i mi się udało dotrzeć do cudownego dziecka amerykańskiej myśli technologicznej. Choć przyznam szczerze, że szedłem tam najbardziej okrężną drogą, jaką się dało, bo awersja szpiegowsko-antysystemowa brała nade mną górę. Doszedłem jednak do momentu w którym wszystkie drzwi stały otworem i miały plakietki Facebook. Ponoć nie da rady wejść na wyższy poziom bez przejścia przez te drzwi 🙂 Dobra, dość metafor 🙂 . Zapraszam wszystkich, którzy od czasu do czasu wpadną na niniejszą stronę i poczytają, co autor w przypływie weny naskrobie, do odwiedzenia również od czasu do czasu strony Facebookowej: LINK – RumFanatic na Facebooku Może do polubienia strony? Może do zalajkowania jakiegoś zdjęcia? A może po prostu…
-
Międzynarodowy desant na lokalny barek
Zrobiłem zakupy. Tak, wnikliwy czytelniku, znowu. Tak wnikliwy czytelniku, autor wie, że czasami więcej kupuje niż pije, ale autor chciałby niezwykle celnie zripostować, że to i tak lepiej niż więcej pić niż kupować 🙂 Ale do rzeczy. Zakupy, co kupiłem i dlaczego? W kolejności alfabetycznej (i o dziwo skończymy na literce…”e”). Zakup nr 1 – Rum Appleton „12” – Jamajka Ale to już było…? Ano było wnikliwy czytelniku. W materialne Pizza, Pasta i Rum (TUTAJ). I nie wróci więcej? Wróciło, mimo że pierwsza butelka jeszcze nie naruszona (wariat?). Ale cały w tym wic. Żeby spróbować, a żeby jeszcze stało. Taka rumowa wersja „zjem ciastko i będę miał ciastko”. Zakup nr…
-
Wrocław – Frankfurt i z powrotem, czyli podróże służbowo – rumowe
Nadarzył mi się wyjazd. Krótki, jednodniowy, ale w sumie mocno obfitujący w rumowe wydarzenia. Bo jak wyjazd jest samolotowy, to szanse na rumowe spotkania mocno wzrastają, a to za sprawą stref „wolnocłowych”, gdzie przy szeregu różnorakich trunków zawsze jest półka (czasem nawet dwie) z tym mi najbliższym trunkiem, czyli rumem. Tak też było i tym razem. Trasa Wrocław – Frankfurt (WRO – FRA dla latających), operated by Lufthansa (ja!, ja!, naturlich!, choć specjalnej różnicy do innych linii nie czułem – jakiś zgniły rogalik na śniadanie, kanapka w plastiku, jak z CPNu na kolację, może stewardessy się bardziej uśmiechały, ot co). Wyjazd mocno służbowy, więc nie było czasu na sentymenty, zwiedzanie,…
-
Zmiany w prawie dotyczące pijanych kierowców
Krótka, acz istotna notka odnośnie kategorii „Pij odpowiedzialnie/piłeś, nie jedź”. Wprowadzono nowelizację przepisów w kilku zakresach odnośnie kierowców (największym echem odbiła się ta dotycząca zatrzymania prawa jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h). Nas najbardziej interesują wprowadzone zmiany odnośnie tych kierowców jadących na podwójnym gazie. Najważniejsze zmiany: – wydłużono okres na jaki orzekany jest zakaz prowadzenia pojazdów z 10 do 15 lat oraz ustanowiono minimalną karę na poziomie 3 lat – nałożono dodatkową karę dla kierowców w stanie nietrzeźwości, gdzie sąd będzie dodawał min. 5 tys. złotych dla pierwszego wykroczenia oraz min. 10 tys. zł dla recydywy – przy wypadku drogowym pod wpływem alkoholu kara nie będzie…