-
Rumowa Kuchnia #3 – Kieliszki bekonowo – czekoladowe
Dziś nowy przepis w ramach kategorii rumowa kuchnia. Po słodkim popcornie (TUTAJ) oraz świetnych żeberkach z rewelacyjną marynatą rumową (TUTAJ) przyszedł czas na przepis, który może nie zawiera w sobie rumu, ale do rumu bardzo dobrze się nadaje. To przepis na kieliszki bekonowo – rumowe. Na wstępie się też wytłumaczę, że nie jestem autorem tego pomysłu (Tutaj link do autora ), przeniosłem go raczej w tłumaczeniu na grunt polski i zaadaptowałem do rumu, bo wydaje mi się, że zarówno do czekolady, jak i do bekonu rum po prostu pasuje. Co potrzebujemy, żeby wykonać kieliszki bekonowo – czekoladowe? – boczek w plastrach (po 2 plastry na 1 kieliszek) – czekolada (wedle…
-
Parrot Cocktails #1 – Uma – wprowadzenie i pierwszy koktajl w nowej, wyjątkowej kategorii
Wprowadzamy nową kategorię na blogu :). Kategorię o nazwie Parrot Cocktails. Swego czasu popełniłem tekst o rynku rumu w Polsce na podstawie Raportu KPMG (Tutaj). W raporcie wspomniano m.in., że jednym z trendów w rumie, który pomaga w rozwoju tego produktu, tak na świecie, jak i w Polsce jest miksologia. Skomentowałem to wtedy następująco: „…@RumFanatic – najbardziej obiecujący trend w poprawie pozycji Rumu, stopniowe wypieranie wódki, jako bazowego, mocnego napoju alkoholowego do drinków – sytuacja „dziejąca się” na świecie, która ostatecznie dotrze też do Polski…” Skomentował to także w „Raporcie” Ivar Aus, Country Manager w Bacardi Martini: Idąc tym tropem kontynuowałem część „drinkową” bloga, m.in. poprzez cykl Drink miesiąca czy…
-
Rum Flor de Cana 7 – recenzja
„…Flor de Cana podkreśla, że proces starzenia jest o tyle unikatowy, że wykorzystuje naturalny, panujący tam klimat, a beczki są zgromadzone w starym magazynie, bez klimatyzacji i nowoczesnych technologii…” Sentymentalnie na początek. Flor de Cana. Zacapa. Wspomnienie. Sentyment. Jak zaczynałem swoją przygodę z rumem i chciałem wyjść poza to, co na półkach w PL, a jednocześnie wiedzieć, gdzie swoje pieniądze kierować na strefach bezcłowych, to poszperałem trochę u wujka googla (choć dzisiaj mam wrażenie, że dekadę temu nie było tego za wiele do przeglądnięcia) i pierwsze, na co się natchnąłem, co polecane w szeroko pojętym świecie rumowym, to właśnie Flor de Cana i Zacapa. I tak mi jakoś to wrażenie…