Rum w Dreźnie
Rum ogólnie

Za zachodnią granicą…(drezdeńskie obserwacje rumowe)

Dzień urlopu to to, co milusińscy lubią najbardziej, niezależnie od pory roku, bo nawet w zimie słaby pogodowo dzień na urlopie i tak jest piękniejszy niż pogodny dzień w pracy.

Korzystając z takiego wolnego dnia wybrałem się z familią do Drezna, by popodziwiać trochę tą „Florencję północy” (zdjęć swoich niestety nie mam), zobaczyć Weihnachtsmarkt (półmetrowe bratwursty to jest to 🙂 ), no i zahaczyć o zakupy w tamtejszych supermarketach (czyt. zupamarkt :)) ze szczególnych uwzględnieniem oczywiście zakupów i obserwacji rumowych.

Drezio
Drezno – źródło pl.wikipedia.org

Jakie obserwacje rumowe?

Można trafić na specjalistyczne sklepy z wyszukanymi rumami starzonymi (Altmarkt Galerie w centrum – był i Botucal, Legendario, wyższe El Dorado, Zacapa, m.in. Etiquetta Negra i parę innych – trzeba przyznać, że w całkiem znośnych cenach, od 30 EUR). Można też trafić na całkiem w porządku wybór w zwyczajnym supermarkecie, gdzie były m.in. różne rodzaje Havana Club (fajny zestaw 7 anos ze szklaneczkami za 17 EUR), Gosling Black Seal, przeróżne rodzaje Stroh i także Cockspur Fine Rum. I ostatecznie właśnie na zestaw ze szklanką spod znaku koguta padł mój wybór. Będę mógł porównać i sprawdzić, czy podstawowa wersja (Fine Rum) jest również godna polecenia, co „12”. Cena też była całkiem przyzwoita – 16 EUR.

Cockspur Fine Rum
Cockspur Fine Rum

Co tam Panie w RTD słychać?

To, co przykuło moją uwagę, to gotowe propozycje drinkowe (RTD – Ready to Drink), bo Niemcy to bardziej rozwinięty rynek dla tego typu propozycji. Z rumowych propozycji były więc i Bacardi z colą, i Captain Morgan z colą, jak również Havana Club z Colą, czego ciężko na daną chwilę u nas uświadczyć. Moją uwagę zwróciła też dość duża zawartość alkoholu w tych propozycjach, bo ok 10% (trochę więcej niż w podobnych napojach w PL).

Rum z colą w wersji RTD
Rum z colą w wersji RTD

Dodatkowo znalazłem zestawy do samodzielnego zrobienia drinka z mini shakerem, gdzie mieszasz gotowe proporcje, dodajesz lodu i masz gotowego drinka. Z dostępnych do zrobienia drinków widziałem m.in. Mai Tai i w sumie wydaje mi się to ciekawą propozycją, zwłaszcza jak się nie ma możliwości posiadania przeróżnych składników na jednego drinka (jak np. syrop orgeat do Mai Taia). Potwierdza to też ogólnoświatowy trend do zgłębiania miksologii we własnych zaciszach domowych. Co do walorów smakowych się nie wypowiem, nie próbowałem. Zadatek to ma, bo wydaje się lepszą propozycją niż gotowa mikstura.

Napoje RTD
Napoje RTD

pozdrawiam
Rum Fanatic

ps. Na koniec retoryczne pytanie, z kompletnej d…, że się tak brzydko wyrażę, bądź jak kto woli łagodniej z pogranicza ekonomii. Jak to możliwe, że niemieckie produkty (np. słoiczki z jedzeniem dla dzieci) są w Niemczech (gdzie i płaca i koszty i siła nabywcza są wyższe nominalnie niż w Polsce) TAŃSZE niż w Polsce (wykluczam koszty transportu, aż takiego wkładu nie mają)? Nie pojmę tego chyba nigdy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *