-
Havana Club czy Bacardi? Czy to spór o wyższości Bożego Narodzenia nad Wielkanocą?
Oto dwie z trzech najbardziej popularnych marek rumu na świecie(trzecia to Captain Morgan). Co za tym idzie najbardziej dostępnych. Obie z kubańskim rodowodem. Obie starające się być kultowymi, obie starające się zawładnąć masami ludzi na świecie. EDIT: Artykuł już jest mocno nieaktualny, z uwagi na to, że od 2011 roku rynek rumu zmienił się diametralnie, także u wspomnianych producentów. Zapraszam m.in. do aktualnej recenzji produktów Bacardi – tutaj. Jednocześnie obie dostępne na polskim rynku i polski konsument,który już zdecydował się na zakup rumu częśto stoi przed dylematem półkowym który rum wybrać. Ano właśnie, który? Tutaj padnie teraz moja ulubiona odpowiedź (bo nie ma bardziej irytującej) – to zależy! To zależy,…
-
Powrót z rumowego r(h)aju.
Jest sobie listopad Anno Domini 2010r., za oknami w matuszce Polsce tako nijako – plucha, pierwsze oznaki zimna, ogólnie jesienna deprecha. Jedynie co trzyma przy życiu to perspektywa… Perspektywa? Taaa… perspektywa spędzenia najbliższych dwóch tygodniu w raju. Rumowym raju. Ale żeby się do tego raju dostać to najpierw jedziemy 9 godzin do miasta Amsterdam (tak, tego w Holandii, tak tego z coffee shopami), by po kolejnych 14 godzinach lotu wylądować na… Jamajce. Tak, co po niektórzy dobrze łączą, trasa Amsterdam – Jamajka, hajowe eldorado, ale mnie to nie kręci. Jedziemy wylegiwać się na pięknych plażach wsłuchiwać się w klimaty Boba Marleya i kosztować tego, czego nie mieliśmy jeszcze okazji… króla…
-
Z czym pić rum?
Rum? Z czym pić rum? To najczęstsze pytanie jakie słyszę, gdy mówię, że jestem pasjonatem rumu. Biały, złoty, czarny – co do czego i z czym? Można dostać niezłego zakrętu.Rum, mimo że zyskuje coraz większe znaczenie na polskim rynku alkoholowym, nadal jest w Polsce stosunkowo najmniej znanym z popularnych napojów alkoholowych świata. A moim zdaniem szkoda, bo jest to trunek niewątpliwie do polecenia. Ale nie o popularyzacji alkoholu tutaj. Tak więc z czym pić rum? To, że to destylat trzciny cukrowej, ok. To, że napój piratów, też dobrze 🙂 To, że trunek Royal Navy – jak widać możemy się wcielić i w dobrego i w złego i nadal w tle…
-
Jak zostałem miłośnikiem… czyli pierwszy kontakt na linii człowiek – rum – cuba libre drink
Are You ready?! Tak brzmią pierwsze słowa jakie Jonathan Davis śpiewa na pierwszej płycie zespołu Korn. Co to ma wspólnego z rumem i cuba libre? Bezpośrednio może nic (chyba, że Jon też jest miłośnikiem tego trunku ), ale wracając do pewnego pięknego lata roku Pańskiego 2005 postawienie tego pytania w kontekście pierwszego, świadomego (o nieświadomym zaraz) kontaktu z rumem wydaje mi się z perspektywy czasu zasadnym. Rum – nieświadomie Ano czemu świadomego? Ponieważ pierwsze kontakty z rumem (kontakty z rumem…, brzmi trochę perwersyjnie, hehe:) ) miałem wcześniej. Trunek jednak ten ciężko obecnie nazwać rumem (wręcz nasza najjaśniejsza UE nakazała zmianę nazewnictwa), gdyż Tuzemak, bo o nim rzecz, a niegdyś rum Tuzemsky…