-
Rumowa Kuchnia #1 – Popcorn rumowo – karmelowy
Ta sekcja chodziła za mną już od dawien dawna. Nawet początkowo tworząc moją, nieistniejącą już stronę o rumie (www.rumy.eu) myślałem nad osobnym działem o nazwie „Kuchnia”. Nawet taki poddział stworzyłem, natomiast jak to zwykle bywa skończyło się na lakonicznym tekście, gdzie rumu można mniej więcej użyć (w tym o dziwo…w drinkach 🙂 ). No i piachy historii zagrzebały ideę. Ale idea finalnie powróciła wraz z popularną przekąską – popcorn. Ale po kolei. Idea – rum w kuchni Obraz kategorii gdzieś tam pulsował i zaczął pulsować mocniej po mojej wizycie na warsztatach kulinarnych (dla amatorów 🙂 ), gdzie dowiedziałem się, że używają rumu do żeberek. Wtedy stwierdziłem, że muszę chyba odświeżyć…
-
Złamane klasyki #2 – Cosmopolitan
Cosmo. Co by o nim nie pisać, to i tak się sprowadzi do wątku filmowego z „Seks w wielkim mieście”. Nawet się zastanowiłem, że może przemianować cykl na „Drinki filmowe” (vide Numer 1 zestawienia złamanych klasyków – White Russian z filmu Big Lebowski). Tylko jak złamać słynne wstrząśnięte, nie zmieszane? W sumie?! „Martini z Rumem – wstrząśnięte, nie zmieszane”. Ale heca, jakby James się w którymś nowym Bondzie na rum przerzucił. W sumie na piwo się przerzucił, to i na rum by mógł, kwestia ceny, ot co 🙂 . Cosmo. Przyznam bez bicia, że to jeden z moich ulubionych drinków ogółem. Trochę siara, bo się przyjęło że to damski drink…
-
Drink miesiąca! – (lipiec’15) – Dark’n Stormy…Klasyk!
Na drink miesiąca lipca został wybrany przeze mnie, uwaga…klasyk. Tak przekornie 🙂 Znany na całym świecie. Członek Koktajlowego Hall of Fame. Narodowy koktajl Bermudów – Dark’n Stormy (czyli Ciemno i Burzowo i jest to wprost odwołanie do pogody). Koktajl jest chroniony prawami autorskimi firmy Gosling’s, co oznacza, że nie można firmować robienia tego drinka bez użycia ich rumu – Gosling’s Black Seal. Historia drinka (za stroną Gearpatrol) przedstawia się następująco: „Był ciemny i burzowy dzień…” Malcolm Gosling Jr. rozpoczyna swoje opowiadanie jak opowieść o duchach. Osiem generacji temu jego przodek pomyślnie dotarł do bermudzkiej, brytyjskiej, bazy morskiej ze statkiem pełnym rumu. Ponad 200 lat później Goslingowie wciąż tu są, opowiadając…
-
Rum El Dorado 3 – recenzja
„…Obecnie mamy tam…1 producenta. Ale za to jakiego. Zebrali u siebie ok 10 destylatorów, w tym jedyne na świecie kolumnowe oraz kotłowe, drewniane destylatory…” Dzisiaj udamy się do krainy rumowej, takiej na pierwsze brzmienie mało kojarzonej z rumem. Gujana! Gujana? Tak, 17sto wieczne zagłębie cukrowe z 300-stoma (This is Sparta!) plantacjami trzciny cukrowej i obowiązkowym destylatorem do produkcji rumu z fermentowanej melasy przy każdej z nich. Rumowa potęga. Dawna, rumowa, potęga. Demerara? Kojarzycie coś? Środkowa część obecnej Gujany. Swego czasu holenderska kolonia nad rzeką o tej samej nazwie. Obecnie także bardzo popularny rodzaj cukru trzcinowego. Bardzo prawdopodobne, że macie taki w swoich szafkach w kuchni. Po okresie rozkwitu handel cukrem…