Rum Brugal XV
Recenzje rumów

Rum Brugal XV Reserva Exclusiva – recenzja

Na Punta Cana, gdzie byłem, rządziły dwie marki – Barcelo oraz Brugal. Z tym pojedynkiem wiąże się zresztą opowieść. Rezydent, miejscowy, z biura podróży, zapytany przeze mnie który rum (marka?) jest lepszy, odpowiedział tak: Chcesz posmakować? Wypij Barcelo. Chcesz się upić? Weź Brugala. No to spróbujemy dzisiaj Rum Brugal XV.

Trochę mi zajęło, zanim zdecydowałem, gdzie podążymy w dalszej wycieczce rumowo – recenzjowej. Dla przypomnienia ostatnio, razem z Matusalem Clasico, byliśmy na Dominikanie (TUTAJ). Myślałem, myślałem i wymyśliłem, że na tej Dominikanie jest tak sympatycznie, że jeszcze na chwilę zostaniemy 🙂

Rum Brugal XV, bo odkryję karty na początek, wzbudził dużo fajnych wspomnień.

Dominikana. Miałem przyjemność być na tej pięknej wyspie. Dlaczego wspomnienia dopiero przy Brugalu, a nie przy Matusalemie? Bo ja tam Matusalema w ogóle nie widziałem! Na Punta Cana, gdzie byłem rządziły dwie marki – Barcelo oraz Brugal. Z tym pojedynkiem wiąże się zresztą opowieść. Rezydent, miejscowy, z biura podróży, zapytany przeze mnie który rum (marka?) jest lepszy odpowiedział tak: Chcesz posmakować? Wypij Barcelo. Chcesz się upić? Weź Brugala.

Opinia dość wyrazista, ale czy słuszna? Nie byłbym tak jednoznaczny w ocenie.

Brugal XV Rum
Brugal XV Rum

Zanim jednak przejdę wprost do recenzji, uraczę Was małą zimną Coca-colą, a ona mnie mentolowym… paroma fotkami z Dominikany (choć zapalonym fotografem nie jestem, za dużo tych zdjęć nie mam).

Plac w Santo Domingo
Plac w Santo Domingo
Katedra Primada de America
Katedra Primada de America
Pałac Prezydencki
Pałac Prezydencki
Budynek konkurencji - Barcelo
Budynek konkurencji – Barcelo
Plaża na Punta Cana
Plaża na Punta Cana
Plaża na Punta Cana
Plaża na Punta Cana

Brugal XV – co to za rum?

To blend rumów, niestety nie max. 15 letnich (jak może sugerować etykieta), a 3-8 letnich, starzonych w dębowych beczkach (biały dąb amerykański) oraz 2-3 letnich, starzonych w beczkach po sherry Pedro Ximenez. Można więc założyć, że średnio będzie to rum 4-5 letni. Brugal wypuścił go w 2013 roku, jako następcę rumu extra viejo.

Wygląd rumu

Butelka o wyglądzie nowoczesnym, wyprofilowana dla lepszego trzymania. Zamykana na zwykłą zakrętkę. W środku dozownik, co wskazuje, że wizerunek tego rumu jeszcze raz skręca w stronę nowoczesnych, barowych, do serwowania drinków. Na dutelce wytłoczony napis „desde 1888”, czyli po hiszpańsku od 1888 r. Jest to data wprowadzenia do sprzedaży ciemnego rumu wyprodukowanego przez założyciela – Anders’a Brygal’a Montaner’a. No i coś, na co zwracam uwagę. Wielkie XV sugerujące „15” 🙂

Zapach rumu

Przyjemny, delikatny. Na początku, przy pierwszych wdechach poczułem raczej ostrość. Kolejne to większa delikatność, jak dla mnie z lekkimi nutami banana. Specjaliści wyczuwają dębinę, karmel, miód, prażone migdały, czekoladę i pomarańczę.

Smak

Wstęp – ostrzejszy, nawet trochę wykręcający. Paleta trochę cierpi, jest zaburzona przez destylat. Specjaliści wyczuwają na tym etapie kawę, migdały, suszone banany i pomarańczę. Bardzo pozytywnie natomiast zaskoczył mnie posmak. Delikatny, nie piekący, pozostawił przyjemne, migdałowe uczucie.

Moja ocena rumu Brugal XV:

Wygląd: 0,75/1
Zapach: 1,5/2
Smak początkowy: 0,5/1
Smak: 2.0/4
Posmak: 2/2

Suma: 6.75/10

Oceny dodatkowe:

Cuba Libre – 3,5/5, ok, po prostu. Ani jakoś specjalnie aromat przez colę nie przechodzi i nie nadaje jej swojego smaku, ani też nie psuje jej jakoś wybitnie.

Jakość / Cena (przy cenie za butelkę ok. 100 PLN) – 3,0/5

Trochę zgryz z tą ceną, bo widziałbym go raczej jako konkurenta podstawowych Bacardi, od których jest lepszy, ale droższy. I nie byłoby z tą drogością problemu, gdyby nie to, że cena zachacza już o kolejną półkę, bo w tym zakresie można już dostać HC „7” czy ostatnio omawianego przeze mnie Matusalem Clasico 10, a są one jednak od Brugala lepsze.

Podsumowując. Lekki, nowoczesny rum. Bardzo dobry do drinków (i raczej do drinków niż solo, zresztą sam producent nie stara się wmawiać, że to „sipping rum”). Ten migdałowy posmak mógłby się bardzo dobrze komponować do Mai Tai. Ciekawa alternatywa (cena?) dla podstawowych Bacardi. W swojej klasie (bo trzeba pamiętać, że to stosunkowo młody rum) – bardzo dobry.

No i wielki plus – dostępny w PL 🙂

Barcelo do kosztowania, Brugal do upicia? Przesada. Ani Barcelo taki rewelacyjny, ani Brugal taki słaby, jak go oceniali.

pozdrawiam
@RumFanatic

Polecam także:

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *