-
Złamane klasyki #2 – Cosmopolitan
Cosmo. Co by o nim nie pisać, to i tak się sprowadzi do wątku filmowego z „Seks w wielkim mieście”. Nawet się zastanowiłem, że może przemianować cykl na „Drinki filmowe” (vide Numer 1 zestawienia złamanych klasyków – White Russian z filmu Big Lebowski). Tylko jak złamać słynne wstrząśnięte, nie zmieszane? W sumie?! „Martini z Rumem – wstrząśnięte, nie zmieszane”. Ale heca, jakby James się w którymś nowym Bondzie na rum przerzucił. W sumie na piwo się przerzucił, to i na rum by mógł, kwestia ceny, ot co 🙂 . Cosmo. Przyznam bez bicia, że to jeden z moich ulubionych drinków ogółem. Trochę siara, bo się przyjęło że to damski drink…
-
Drink miesiąca! – (luty’15) – Nicarao Gimlet, rum z tonikiem
Pociągniemy temat tonikowy (rum z tonikiem). To tak a propos ostatniego wpisu o drinku miesiąca stycznia, gdzie użyłem ten dopełniacz. W tym przypadku będzie nam on potrzebny do przełamania smaku, ale jest w ogólnym rozrachunku dość istotny (jak to przełamanie smaku ma w zwyczaju). Drink nazywa się Nicarao Gimlet i nie mam pojęcia kto i dlaczego go tak nazwał 🙂 . Gimlet znalazłem na translatorze, że to świderek 🙂 . Nicarao, to raczej od Nikaragui, więc może świderki na Nikaragui to coś istotnego 🙂 . Może ktoś, coś będzie wiedział więcej w tej sprawie? Tak czy siak, drink na pewno godny polecenia, zarówno dla fanów, jak i takich-sobie-entuzjastów (do których…