Drink miesiąca! – (luty’15) – Nicarao Gimlet, rum z tonikiem
Pociągniemy temat tonikowy (rum z tonikiem). To tak a propos ostatniego wpisu o drinku miesiąca stycznia, gdzie użyłem ten dopełniacz. W tym przypadku będzie nam on potrzebny do przełamania smaku, ale jest w ogólnym rozrachunku dość istotny (jak to przełamanie smaku ma w zwyczaju).
Drink nazywa się Nicarao Gimlet i nie mam pojęcia kto i dlaczego go tak nazwał 🙂 . Gimlet znalazłem na translatorze, że to świderek 🙂 . Nicarao, to raczej od Nikaragui, więc może świderki na Nikaragui to coś istotnego 🙂 . Może ktoś, coś będzie wiedział więcej w tej sprawie?
Tak czy siak, drink na pewno godny polecenia, zarówno dla fanów, jak i takich-sobie-entuzjastów (do których i ja się zaliczam) toniku. Może nawet po przeczytaniu tegoż wpisu ktoś zaprzestanie męczenia ginu do toniku? No bo ileż można? No wiem, można, ja też męczę rum z colą niemiłosiernie i nie zapowiada się na rychłe zakończenie 🙂 .
Skład drinka Nicarao Gimlet:
– 45 ml białego rumu (choć widziałem też przepis z ciemnym, więc w zasadzie można dowolnie)
– 30 ml soku z limonki (lepiej z limonki niż z cytryny, ale wiem, z braku laku i cytryna dobra na podorędziu)
– 30 ml syropu cukrowego (niby można w zastępstwie cukier, ale akurat w tym przypadku bardziej obstawałbym przy syropie)
– tonik
– woda gazowana (i teraz tak, proporcje tonik/woda w zasadzie po równo i do uzupełnienia według własnego uznania na koniec w kieliszku, można też ewentualnie odpuścić wodę gazowaną)
Jak zrobić rum z tonikiem – Nicarao Gimlet?
W kieliszku koktajlowym, to po pierwsze. W shakerze, to po drugie. Wstrząsamy tam rum, sok z limonki i syrop z lodem. Przelewamy do kieliszka i uzupełniamy tonikiem z wodą gazowaną. Zdobimy np. plastrem limonki.
Voila!
Tak, wiem. Limonka trochę kiepsko na zdjęciu wyszła. Ale drink pierwsza klasa!
pozdrawiam
RumFanatic