Drink miesiąca! – (styczeń’15) – Calipso Sting
No to jedziemy w dalszą podróż w Nowym Roku z cyklem „Drink Miesiąca”. W pierwszym miesiącu moja propozycja to jeden z drinków z ciekawą kombinacją smaków, jeden z tych, które mi dość posmakowały. Będzie trochę słodko-gorzko, ponieważ z jednej strony podkręcimy słodkość rumem kokosowym, a z drugiej dodamy posmak gorzkości używając bittersa (czyli likieru o gorzkim posmaku).
Przedstawiam więc wszystkim drink Calipso Sting, w składzie:
– 30 ml ciemnego rumu
– 30 ml rumu kokosowego (jako alternatywa dla nie lubiących kokosa – zwykły rum biały)
– 15 ml orange curacao (likier pomarańczowy o kolorze…pomarańczowym 🙂 , może też występować curacao w białym kolorze i jest ok, NIE zamieniać z blue curacao, choć smakowo to to samo, zmieni kolor – alternatywnie można też użyć triple sec)
– 15 ml soku pomarańczowego (na upartego, jako alternatywa, mógłby być sok ananasowy, z kokosem będzie się dobrze komponował)
– 5 ml soku z limonki
– 5 kropli Angostura bitters (Angostura jest skoncentrowana, więc jakby innym bittersem uzupełniać (np. Campari czy Aperolem), to trzeba dać trochę więcej, strzelam, że ok 10 ml)
– tonik (do uzupełnienia szklanki)
lód
Jak przygotować drinka?
W shakerze. Wrzucamy tam (na lód) wszystkie składniki (ciemny rum, rum kokosowy, orange curacao, sok pomarańczowy, sok z limonki, bitters) za wyjątkiem toniku i dobrze wstrząsamy, tak z 10 sekund. Przelewamy do wysokiej szklanki z lodem i uzupełniamy tonikiem.
Kiedyś, w wersji domowej, nawet mi ten drink ładnie wyszedł, więc wygląda on tak:
pozdrawiam
RumFanatic