-
West Indies to nie Indie…choć trop indyjski nie jest taki niewłaściwy
Na pomysł napisania krótkiej notki wpadłem przy okazji najnowszego prezentu, jaki dostałem 🙂 ostatnio – Mount Gay Eclipse, świeżutko ze strefy bezcłowej Zurichu 🙂 Przy okazji przeglądania etykiety mój wzrok skupił się na opisie pochodzenia rumu – St Michael, Barbados, West Indies. Tak, West Indies… Jak żyw przypomniał mi się pewien kurs barmański, w którym uczestniczyłem, a którego jedną z części było omówienie poszczególnych rodzajów alkoholi. W jeden z pięknych dni omawiany był rum, jego historia, top marki i główne regiony wytwarzania. Dla zobrazowania prowadzący miał butelkę rumu, jakiegoś mocnego no name’a i prezentując ją stwierdził – „… a ten rum na przykład wyprodukowano w…hm,…West Indies, czyli…czyli w Indiach…”. Jakaś…