Rum Bacardi Carta Negra, Abuelo 12, Gosling’s Black Seal – recenzja
Czas zareagować i zrobić lekki remanent jeśli chodzi o kategorię rumów, dokładnie recenzje rumowe. Zareagować, bo widzę, że kwestie rumowe są chętniej komentowane niż te związane z drinkami, a i moja wiedza na temat rumów jest większa niż umiejętności barmańskie (choć ponoć takie złe nie są 🙂 ). Zrobić remanent, bo postanowiłem więc zwiększyć ilość tekstów o rumach, natomiast lekko zmienić formę jeśli chodzi o recenzje i tak chciałem wprowadzić kategorię, którą nazwałem „Szybka wrzutka”, czyli wpis, w którym pokrótce opiszę np. po 3 rumy z jakąś krótką swoją rekomendacją i odczuciami.
Recenzje zostawię na sytuacje, w których będę dysponował większą ilością czasu, a dany rum będzie można opisać nieco szerzej, również z uwzględnieniem destylarni, w której powstaje.
Numer 1 w „Szybkiej wrzutce” dzisiaj. Postanowiłem, że pochylę się nad 3 rumami, które akurat są dostępne w Polsce. Będą to:
– Bacardi Carta Negra
– Abuelo 12
– Gosling’s Black Seal
Rum Bacardi Carta Negra
Przy całej gamie rumowej trzeba podkreślić, że Bacardi Carta Negra to produkt w początkowych fazach tej gamy. Starzony w opalanych, dębowych beczkach prawdopodobnie (nie ma określenia wieku na etykiecie) ok. 3-4 lat. Trochę mało, by delektować się tym rumem solo, wystarczająco, aby poprawić sobie smak drinków tam, gdzie kolor nie będzie miał specjalnego znaczenia.
Oficjalna strona Bacardi podaje nuty zapachowe, jako słodkie, z tropikalnymi owocami, karmelowe oraz waniliowe. Biorąc pod uwagę masowy charakter produkcji rum z pewnością produkowany z melasy. Brak informacji o tym, skąd trzcina może pochodzić, ani o sposobie destylacji, choć przypuszczalnie jest to destylacja kolumnowa, popularna w Bacardi.
Mocno ciemny kolor jest efektem barwników (co potwierdza opis na butelce), nie można takiego koloru uzyskać w naturalnym i do tego tak krótkim procesie starzenia. Do filtracji użyto węgla aktywnego, który Facundo Bacardi zastosował jako jeden z pierwszych.
Odwołania do słodkości i karmelu w notce Bacardi są zasadne. Rum jest mocno słodki, prawdopodobnie ze sztucznym wzbogaceniem karmelem.
Do zastosowania w: drinkach, Bacardi na stronie proponuje z kawą czy np. z piwem imbirowym (czym chce się podpiąć pod Dark & Stormy, Gosling’s, o czym później).
Ciekawe zastosowanie: wykorzystuję te nadwyżki karmelu i podlewam czasami nim cebulę do smażenia, dzięki czemu cebula dostaje ciekawego, ciemnego, karmelizowanego koloru, a i smak jest dzięki temu słodszy
Podsumowując 2,5/5. Rum masowy, choć nie ukrywa, że taki jest.
Kraj pochodzenia: Puerto Rico (rum importowano z Puerto Rico, prawdopodobnie butelkowany w Europie).
Ciekawostka: jeden ze sklepów określił ten rum jako: „esencję rumowego stylu” „ciemny, wytworny rum”, po czym napisał, że to rum kubański(!). Na początku copywriter odpłynął, a na końcu palnął nieprawdę 🙂 Ten rum nie jest produkowany na Kubie!
Rum Abuelo 12:
Panama. Na pierwszą myśl nie kojarzy się jako raj rumowy, natomiast trzeba przyznać, że za sprawą Abuelo jest ważną częścią rumowej mapy.
Rum produkowany jest z lekkiej melasy (zwanej także dla niepoznaki Sugar Cane Honey, który jest rezultatem pierwszego etapu podgrzewania soku z trzciny cukrowej, jest to najdelikatniejsza i najjaśniejsza melasa) z trzciny rosnącej na własnych plantacjach firmy Varela Hermanos, a starzony jest 12 lat w małych beczkach z białego dębu, po bourbonie. Brak oznaczenia Solera pozwala się domyślać, że to minimum 12 lat. Destylacja odbywa się w 4 kolumnowym destylatorze.
Z całej tej mieszanki powstaje bardzo dobry, delikatny rum, świetnie nadający sie do picia solo.
Aromat i smak można określić jako pełen nut dębu, suszonych owoców, wanilii, gałki muszkatołowej, cynamonu i innych.
Podsumowując 4,5/5. Bardzo dobry, elegancko wyglądający rum.
Do zastosowania: solo, z lodem, przy drinkach gdzie rum gra ważną rolę, np. w rumowym Old Fashioned.
Lubisz Panamę lub rumy z Panamy? Sprawdź koszulkę z rumowym wzorem z miastem Panama
Rum Gosling’s Black Seal:
Bermudy. Kto by pomyślał, że może tam powstać prężnie działająca firma produkująca rum. Powstała. Produkuje rum Gosling’s w dość ograniczonej palecie. Jest Black Seal, dodatkowo w wersji overproof (75,5%), Gold Seal oraz rum premium – Family Reserve Old Rum.
Gosling’s Black Seal. Standardowy ciemny (nazywany czarnym) rum. Co niezwykłe, już przy podstawie użyto mieszanki stylów destylowania – na blend składa się zarówno destylacja alembikowa jak i kolumnowa. Kolor wskazuje na sztuczne dobarwianie. Brak oznaczenia wieku oraz pochodzenia trzciny (zakładam, że importowana).
Aromat określany jest jako nuty: karmelu, wanilii i toffi. Fakt, dość słodki rum.
Rum otrzymał platynowy medal (najwyższe wyróżnienie) na World Spirits Championship.
Do zastosowania: świetny rum do miksowania, do drinków. Bardzo dobry do Cuba Libre. I podstawowy (oryginalny) rum do użycia w drinku Dark&Stormy. Moim zdaniem jeden z niewielu podstawowych ciemnych rumów, który nadaje się do picia solo.
Podsumowując: 4/5
Ciekawostka 1: Rum ten kiedyś nazywał się Old Rum, w czasie Pierwszej Wojny Światowej był sprzedawany w butelce po szampanie, a zamiast korka miał czarny lak.
Ciekawostka 2: Lak, to po angielsku Seal, dlatego rum nazywa się Black Seal. Zabawiono się też słowem, bo logiem rumu jest foka, po angielsku także Seal.
Ciekawostka 3: Nazwę Old Rum przejął najbardziej prestiżowy rum Gosling’s – family Reserve Old Rum, który dla upamiętnienia czarnego laku jest tak właśnie zdobiony.
Ciekawostka 4: Gosling’s reklamuje się przez drink Dark & Stormy, który powstał na Bermudach. A wszystko jest do tego stopnia powiązane, że oprócz rumu Black Seal (składnika oryginalnego D&S) sprzedawane jest piwo imbirowe (drugi główny składnik) i gotowy do spożycia drink (tzw. RTD) Dark & Stormy.
pozdrawiam
@RumFanatic (obecny na Facebooku i Twitterze)
Lubisz Bermudy lub rumy z Bermudów? Sprawdź koszulkę z rumowym wzorem z miastem Hamilton, stolicą Bermudów.
3 komentarze
~Czochracz Bobra
Black Seal to mistrz w swojej klasie cenowej (ok 100zł za wersję 40%). Wyśmienity kompan do Coca Coli z cytryną. Po prostu majstersztyk. Obowiązkowa pozycja na liście każdego pirata (komputerowego) :):):). Idealny w proporcji 1/2 pół szklanki rumu, pół szklanki coli. Generalnie ten rum, rzuca światło na to jaki rum rzeczywiście powinien być. Doskonały na bardzo chłodne wieczory. Ma oczekiwaną smakową aurę rozgrzewania. Ciężki, o smaku pirackiej łajby, można byłoby sobie wyobrazić nawet scenariusz w którym odnajdujemy pełną butlę zakorkowaną gdzieś w starej wilgotnej rupieciarni na pirackiej łajbie, gdzie śmierdzi zwilgotniałym papierem i rozkładającym się starym drewnem. Butla leży przykryta zmokłymi papierami (a nawet planami abordażu) od 100 lat. My ja otwieramy – i uwalniamy ten przepiękny ciężki aromat prosto w nasze gęby :):):) Mniam!
@RumFanatic
🙂 Ja już widzę jaki profil rumu Ci pasuje. Diplomatico Reserva Exclusiva powinno Ci podejść 🙂
~Czochracz Bobra
Zostawilem sobie ten Diplomatico na specjalną okazję. Tymczasem robię drugie podejście do Angostury 7 letniej. Też rumik w okolicach 100zł i muszę powiedzieć, że całkiem niezły. Jest bardzo klarowny dla mnie, czysty, prawie jak piracki Grog (nie mylić z rumem Pirate Grog, który to jest raczej napojem spirytusowym na bazie rumu). Do Coli to majstersztyk taki sam, a nawet powiedziałbym, że bardziej pasuje do pepsi, z uwagi na to, że Angostura ma posmak klasy „dry”. Na butelce można przeczytać. Product of Trinidad & Tobago. Realnie muszę zauważyć, że rumy z Trinidadu mi dość konkretnie wchodzą. Ten rum dostał ocenę średnią 6,4/10 na Rumratings i osobiście powiem, że dla mnie to jest rum na 6.8/6.9 na 10 czyli spoko można lać w ryj 🙂