-
Rum Flor de Cana 7 – recenzja
„…Flor de Cana podkreśla, że proces starzenia jest o tyle unikatowy, że wykorzystuje naturalny, panujący tam klimat, a beczki są zgromadzone w starym magazynie, bez klimatyzacji i nowoczesnych technologii…” Sentymentalnie na początek. Flor de Cana. Zacapa. Wspomnienie. Sentyment. Jak zaczynałem swoją przygodę z rumem i chciałem wyjść poza to, co na półkach w PL, a jednocześnie wiedzieć, gdzie swoje pieniądze kierować na strefach bezcłowych, to poszperałem trochę u wujka googla (choć dzisiaj mam wrażenie, że dekadę temu nie było tego za wiele do przeglądnięcia) i pierwsze, na co się natchnąłem, co polecane w szeroko pojętym świecie rumowym, to właśnie Flor de Cana i Zacapa. I tak mi jakoś to wrażenie…