-
Złamane klasyki #1 – White Russian (Biały Rusek)
Złamane klasyki. Taki nowy cykl postanowiłem wprowadzić, a na pomysł czegoś takiego wpadłem łącząc parę rzeczy ze sobą. Po pierwsze raport KPMG, z którego wyłuskałem część rumową (info tutaj), gdzie było napisane, że rum będzie zgarniał coraz większą część podniebienia, m.in. kosztem wódki i między innymi dzięki rosnącej miksologii, również w zaciszu domowym. Po drugie, po obejrzeniu programu telewizyjnego „Okrasa łamie przepisy”, gdzie zapaliła mi się żarówka i stwierdziłem „Drogi Karolu, nie tylko Ty będziesz łamał przepisy. Złamię i ja.” I złamałem koktajl Biały Rusek (White Russian). Zapraszam! Zmienimy wódkę w rum Jeśli kroczącym trendem jest zamiana wódki na rum, to wezmę na rozkład klasyczne drinki i postaram się je…
-
Drink miesiąca! – (marzec’15) – Captain Morgan on Acid, wyjątkowo w…kwietniu :)
Choroba, druga choroba, wczasy…oj działo się w tym marcu… Człowiek, mimo lat już parudziesięciu, dowiaduje się ciągle nowych rzeczy o sobie, albo je sobie przypomina, bo już dawno czegoś nie doświadczył. Po pierwsze dowiedziałem się/przypomniałem sobie, jaki ze mnie leń. Po drugie, okazało się, że nie jestem taki odporny na choroby, jak myślałem, że jestem (choć trzeba przyznać że tej zimo-wiosny niejeden poległ, zima jednak potrzebna, żeby te wszystkie bakterzyska powytępiać). Najpierw przeziębienie, które przywlekł od dzieci kolega do pracy (jak jesteście chorzy to na L4!, a nie do pracy), potem z biegu angina, bo nie doleczyłem przeziębienia (mówiłem coś o chodzeniu na L4?) chodząc do pracy. No i skończyło…