-
Kubańskie rewolucje – czyli parę aktualnych zdjęć sklepów z Kuby
Kuba to dla mnie miejsce niezwykłe i sentymentalne zarazem. Jak ktoś miał przyjemność (lub nieprzyjemność 🙂 ) przeczytać moje pierwsze blogowe bazgroły (tutaj), to wie, że tam rozpoczęła się moja, już 11 letnia, prawdziwa przygoda z rumem. Tam też dane było mi zobaczyć jedne z najpiękniejszych plaż na świecie. A że była to dla mnie pierwsza, tak prawdziwie egzotyczna wyprawa, to widok przepięknego, koralowo-białego piasku na tle turkusowej wody skąpanej w słońcu zrobił na mnie ogromne wrażenie. Moment pierwszego widoku tego cuda będzie mi towarzyszył pewnie do końca życia. Kuba to moje wielkie zdziwienie w obserwacji systemu bankowego. Jako zawodowy bankster byłem w ogromnym szoku widząc pełen luz w obsłudze…